Wiadomości

Oszustwa "na wnuczka" , "na wypadek". Uważajmy!

Data publikacji 10.04.2019

Policjanci z Ustronia odnotowali dziś po południu trzy próby oszustwa na szkodę osób starszych metodą „na wnuczka”. Oszust przedstawił się jako członek rodziny, mówi że miał wypadek i może trafić do więzienia. Ostrzegamy przed oszustami wyłudzającymi pieniądze od osób starszych.

 

Szanowny Czytelniku! Jeżeli przeczytasz tą informację, przekaz ją innym osobom w twojej rodzinie, okolicy. Przede wszystkim osobom starszym, zamieszkującym samotnie.

 

Dzisiaj do policjantów w Ustroniu wpłynęły trzy zgłoszenia o próbie wyłudzenia pieniędzy. Dwa zdarzenia miały miejsce w Ustroniu, jedno odnotowano w Goleszowie. W każdym przypadku do pokrzywdzonych dzwonił mężczyzna podający się za członka rodziny. Dzwoniący mówił, że spowodował wypadek drogowy i potrzebne są mu pieniądze. Twierdził, że jak wpłaci pieniądze to uniknie kłopotów i więzienia. Na całe szczęście wszyscy, którzy odbierali telefony, byli czujni i nie dali się zwieść. Zaczęli zadawać pytania, które każdorazowo prowadziły do tego, że dzwoniący rozłączał się.

Ostrzegamy  przed osobami podającymi się za fałszywych wnuczków, dzieci bądź policjantów. Starsze osoby bardzo często są narażone na oszustwa lub kradzieże ze strony przestępców. Ufają nieznajomym podającym się za pracowników instytucji pomocowych, spółdzielni mieszkaniowych czy za członków rodziny. Sposobem często wykorzystywanym przez oszustów jest metoda „na wnuczka” i „na policjanta”.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców apelujemy o czujność i rozwagę, które mogą uchronić przed konsekwencjami poważnych strat finansowych. Pod żadnym pozorem nie przekazujcie Państwo pieniędzy osobom obcym. Jeśli mamy wątpliwości co do osoby dzwoniącej, potwierdźmy podaną nam  informację oddzwaniając do osoby proszącej o pomoc i sprawdźmy, czy rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie lub przelaniu ich na konto bankowe. W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich bądź zadzwońmy na telefon alarmowy Policji.

O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy! Nie dajmy się oszukać!

 

Poniżej przykłady podobnych oszustw

Na wnuczka i członka rodziny

Schemat jest zwykle podobny. Oszust przedstawia się jako członek rodziny, mówi że miał wypadek i może trafić do więzienia. Jeśli jednak wpłaci kaucję w wysokości kilku lub kilkunastu tysięcy złotych to zostanie zwolniony. Bywa też, że oszust dzwoni do starszej osoby w imieniu rzekomego wnuczka lub innego członka rodziny i prosi o szybką pożyczkę. Jeśli ofiara nie będzie dopytywać to przestępca umawia się na odbiór pieniędzy. Bywa też tak, że najpierw jest telefon od rzekomego wnuczka, który opowiada o swoich problemach. Później dzwoni oszust udający policjanta, który nakazuje wypłacenie i przekazanie fałszywemu wnuczkowi gotówki, bo to umożliwi policji jego zatrzymanie na gorącym uczynku. Innym razem oszust udaje policjanta, który przekonuje, że dzięki wpłaceniu kaucji krewny uniknie aresztu lub więzienia za rzekomo spowodowany wypadek

Na policjanta

Przestępcy przedstawiający się jako funkcjonariusze podają wymyślone nazwiska, numery odznaki. W rozmowie kładą wielki nacisk na czas postępowania, tak żeby pokrzywdzony nie miał czasu do namysłu. Często informują o sankcjach karnych za brak współpracy. Prawdziwa policja tak nie postępuje, funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, tym bardziej działaniach operacyjnych. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

Oszuści podają się też za pracowników różnych firm usługowych, organizacji społecznych czy też pracowników administracji, ośrodka pomocy społecznej, NFZ, ZUS itp. Pamiętajmy, że wszystkie wizyty przedstawicieli administracji zawsze są zapowiadane. Podczas tych wizyt prawdziwi przedstawiciele nie żądają pieniędzy. Jeśli nie jesteśmy pewni, dzwońmy do administracji i pytajmy, czy kogoś do nas wysyłali. Żądajmy okazania dowodu osobistego i legitymacji pracownika. Oszuści odwiedzają też seniorów w domach lub telefonują, podając się za pracowników NFZ, ZUS. Pamiętajmy, że wszystkie sprawy związane z bezpłatnym leczeniem w ramach NFZ, potwierdzaniem zleceń na wyroby medyczne czy skargami załatwiane są z Funduszem wyłącznie w siedzibach NFZ lub telefonicznie.

 

                                     Kilka porad, które pomogą ustrzec się oszustów:

Jeżeli ktoś będzie prosił o dużą sumę pieniędzy podczas rozmowy telefonicznej zadawajmy dużo pytań, nie dajmy się zwieść emocjom, poinformujmy o tym członka rodziny, zadzwońmy do osoby najbliższej,  porozmawiajmy z sąsiadem.

Nie ufajmy osobom obcym i kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania.

Nie wpuszczajmy do domu nieznanych osób, a jeżeli się na to decydujemy to w obecności innej zaufanej osoby .

Nie przechowujmy większych sum w domu, w jednym miejscu. Oszuści i złodzieje wiedzą , gdzie szukać oszczędności.

Zawsze żądajmy okazania identyfikatora lub legitymacji, a w razie wątpliwości potwierdźmy telefonicznie dane osoby w miejscu pracy, które reprezentuje.

Nie przekazujmy przez telefon żadnych informacji dotyczących naszego mieszkania, oszczędności, miejsca pracy, godzin które spędzamy poza domem itp.

Nie przekazujmy gotówki i żadnych innych rzeczy osobom nieznanym. Skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, żeby zweryfikować informacje dotyczące przekazania pieniędzy, poinformujmy policję.

Powrót na górę strony