Uwaga - zatrucia tlenkiem węgla !
Ostrzegamy przed zabójczym działaniem czadu. Silny wiatr, brak odpowiedniej wentylacji pomieszczeń, bądź niesprawne piece opałowe, czy piecyki gazowe, często powodują poważne w skutkach zatrucia tlenkiem węgla. Na śląsku doszło już do kilku interwencji służb ratunkowych w związku z zatruciami czadem. Jest też - niestety - ofiara śmiertelna.
W Siemianowicach Śląskich policjanci wraz ze strażakami i pogotowiem ratunkowym udzielali pomocy czteroosobowej rodzinie, która - jak wszystko na to wskazuje - zatruła się tlenkiem węgla. O podejrzeniu takiej sytuacji zgłosił pracodawca zaniepokojony nieobecnością swojego pracownika i brakiem możliwości nawiązania kontaktu. Przybyli na miejsce policjanci, strażacy i medycy, po wyważeniu drzwi weszli do mieszkania, gdzie zastali czteroosobową rodzinę z objawami zatrucia. Niestety w przypadku najmłodszej, 14-letniej córki, działanie czadu okazało się śmiertelne. Matka, ojciec i ich 17-letni syn zostali przewiezieni z objawami poważnego zatrucia do szpitala. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok dziewczynki, by potwierdzić przyczynę zgonu. Mieszkanie było ogrzewane piecem opalanym węglem.
Także w Częstochowie policjanci interweniowali w trzech przypadkach zatruć tlenkiem węgla. Między innymi doszło do zatrucia tlenkiem węgla 19-letniego częstochowianina, który podczas kąpieli przewrócił się, tracąc przytomność. Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili podwyższony poziom tlenku węgla, na skutek, najprawdopodobniej, wadliwego działania piecyka gazowego. Również w mieszkaniu na ulicy Nowowiejskiego pomocy lekarskiej potrzebował 15-letni chłopiec, który zasłabł, biorąc kąpiel. Ustalono, iż przyczyną zdarzenia było działanie czadu. Podobna interwencja miała miejsce na ulicy Nałkowskiej, gdzie również podczas kąpieli, na skutek działania tlenku węgla z piecyka gazowego, zatruła się 31-letnia częstochowianka. Wśród tych przypadków nie było ofiar śmiertelnych.
APELUJEMY O REGULARNE SPRAWDZANIE SYSTEMÓW WENTYLACYJNYCH I SPRAWNOŚCI PIECÓW W MIESZKANIACH, GDYŻ ZANIEDBANIE TYCH KONTROLI - JAK WIDAĆ NA POWYŻSZYCH PRZYKŁADACH - MOŻE DOPROWADZIĆ DO TRAGEDII!
Co zrobić, aby uniknąć zaczadzenia?
• przeprowadzać kontrole techniczne, sprawdzać szczelność przewodów kominowych, systematycznie je czyścić ,
• użytkować sprawne techniczne urządzenia, w których odbywa się proces spalania, zgodnie z instrukcją producenta,
• stosować urządzenia posiadające stosowne dopuszczenia w zakresie wprowadzenia do obrotu; w sytuacjach wątpliwych należy żądać okazania wystawionej przez producenta lub importera urządzenia tzw. deklaracji zgodności, tj. dokumentu zawierającego informacje o specyfikacji technicznej oraz przeznaczeniu i zakresie stosowania danego urządzenia,
• nie zaklejać i nie zasłaniać w inny sposób kratek wentylacyjnych,
• w przypadku wymiany okien na nowe, sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych w budynku i mogą pogarszać wentylację,
• systematycznie sprawdzać ciąg powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru do otworu bądź kratki wentylacyjnej; jeśli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywrzeć do otworu lub kratki,
• często wietrzyć pomieszczenie, w których odbywa się proces spalania (kuchnie, łazienki wyposażone w termy gazowe), a najlepiej zapewnić, nawet niewielkie, rozszczelnienie okien,
• nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów,oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania, gdyż mogą być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem; w takiej sytuacji należy natychmiast przewietrzyć
pomieszczenie, w którym się znajdujemy i zasięgnąć porady lekarskiej.
Źródło: KW PSP w Katowicach