Zareagowali i pomogli zatrzymać pijanych kierowców
Dzięki reakcji mieszkańców naszego regionu, w ręce policjantów wpadło trzech nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich to kierowca autobusu, który przyjechał do Cieszyna..... z Krakowa. Zatrzymani za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed sądem. Grożą im 2 lata więzienia.
Dzięki wzorowej postawie mieszkańców naszego regionu, w miniony weekend zatrzymano trzech nietrzeźwych kierowców.
W sobotę około 19.30 dyżurny cieszyńskiej komendy policji skierował patrol na ulicę Zofii Kossak w Cieszynie, gdzie na parkingu pod marketem zgłoszono interwencję. Jeden z klientów sklepu wykazał się obywatelską postawą i skutecznie uniemożliwił kierowanie pojazdem pijanemu mężczyźnie. Widział idącego chwiejnym krokiem mężczyznę, zmierzającego w kierunku zaparkowanego ranaulta kangoo. Następnie kierowca uruchomił silnik i rozpoczął manewr cofania. Zgłaszający interwencję otworzył drzwi jego samochodu i zabrał mu kluczyki z ze stacyjki. Dzięki mieszkańcowi Cieszyna na drogę nie wyjechał pijany kierowca. Badanie alkomatem wykazało prawie 3,3 promila alkoholu w organizmie. 50-latek bez stałego miejsca zamieszkania trafił do policyjnego aresztu, a samochód odholowano na policyjny parking.
Tego samego dnia dzięki telefonicznej informacji wpadł kolejny pijany kierowca. Tuż po 15.00 w Cieszynie przy jednym ze sklepów na ulicy Katowickiej. Kierowca skody 33-letni cieszynianin miał ponad 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto miał jeszcze sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Trzeci kierowca zatrzymany dzięki obywatelskiej postawie został zatrzymany w niedzielę rano. To kierowca autobusu, który przyjechał do Cieszyna z Krakowa mając w organizmie prawie 0,6 promila alkoholu. Policjanci zostali powiadomieni około 8.30 przez jednego z pasażerów tego autobusu, wysiadającego na przystanku przy ulicy Bielskiej. Zadzwonił do dyżurnego i przekazał mu swoje podejrzenia wobec kierowcy. Stróże prawa zatrzymali go podczas jazdy w rejonie placu przesiadkowego przy ulicy Hajduka.
Zatrzymani niebawem usłyszą zarzuty, a ich sprawy wkrótce trafią do sądu.