Włamywacze w rękach policji
Dzięki czujności mieszkańca Skoczowa, policjanci zatrzymali 17-latka, który usiłował dostać się do jego samochodu. Tego samego dnia zatrzymano jeszcze dwie osoby zamieszane w kradzieże. W sumie zarzuty usłyszały 4 osoby, w tym jeden 15-latek.
W piątek po 22.00 mieszkaniec skoczowskiego osiedla Górny Bór zauważył, mężczyznę próbującego włamać się do jego fiata uno. Natychmiast powiadomił o tym policjantów, którzy zatrzymali 17-letniego mieszkańca Skoczowa. Dokonane przez policjantów ustalenia, pozwoliły jeszcze tego samego dnia, zatrzymać dwóch mieszkańców Skoczowa w wieku 15 i 19 lat. W trakcie przesłuchań cała trójka przyznała się do licznych włamań i kradzieży na terenie miasta. Szajka specjalizowała się głownie we włamaniach do samochodów i kradzieżach motorowerów, ale nie gardziła też włamaniami do budynków. W sobotę, po przedstawieniu zarzutów, sąd zdecydował o zastosowaniu 3-miesięcznego aresztu dla 17 i 19-latka. Natomiast 15-latek został umieszczony w policyjnej izbie dziecka.Już wcześniej skoczowscy stróże prawa zatrzymali 24-letniego mieszkańca Bielska-Białej, który został przyłapany na próbie włamania do samochodu. Decyzją sądu, on również przebywa w areszcie.Pełnoletnim włamywaczom grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności. O losie nieletniego członka grupy zdecyduje sąd rodzinny.
Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Policja zwraca się do mieszkańców Skoczowa, szczególnie rejonu ul. Targowej i Górnego Boru z apelem: Jeśli ktoś zauważył na swoim samochodzie uszkodzenia w postaci wyłamanych zamków, uszkodzonych stacyjek lub jakichkolwiek śladów włamania, proszony jest o przekazanie takich informacji do Komisariatu Policji w Skoczowie.