Zatrzymani włamywacze.
Cieszyńscy policjanci wraz ze strażnikami miejskimi zatrzymali wczoraj w nocy sprawców włamania do sklepu przy ulicy Przykopa. Okazało się, że pięć osób, z wnętrza sklepu dokonało kradzieży ubrań, pieniędzy i innych artykułów wartości prawie 10 tysięcy złotych. Zaraz po kradzieży złodzieje ubrali się w kurtki zabrane ze sklepu co ułatwiło ich zatrzymanie.
Cieszyńscy policjanci wraz ze strażnikami miejskimi zatrzymali wczoraj w nocy sprawców włamania do sklepu przy ulicy Przykopa. Okazało się, że pięć osób, z wnętrza sklepu dokonało kradzieży ubrań, pieniędzy i innych artykułów wartości prawie 10 tysięcy złotych. Zaraz po kradzieży złodzieje ubrali się w kurtki zabrane ze sklepu co ułatwiło ich zatrzymanie.
O wybitej szybie w drzwiach wejściowych do sklepu, dyżurnego Policji powiadomił jeden z przechodniów. Było po 22.00 kiedy policjanci pojechali na miejsce zdarzenia. Po krótkich oględzinach mundurowi nie mieli wątpliwości, że sprawcy buszowali wewnątrz sklepu. W czasie, gdy stróże prawa sprawdzali pobliski teren, na miejscu włamania pozostali strażnicy miejscy. To oni po chwili zauważyli dwóch mężczyzn, którzy znaleźli się w rejonie sklepu i na widok mundurowych zaczęli uciekać. Szybko ich zatrzymano. Był to 34 - latek bez stałego miejsca zamieszkania oraz jego kompan 31 - letni mieszkaniec Olszówki. Obaj mieli na sobie kurtki pochodzące z kradzieży. Mężczyźni Ci uciekając odrzucili w pobliskie zarośla worki foliowe, w których potem znaleziono przedmioty, głównie ubrania pochodzące z tego przestępstwa. Ustalono też świadków, którzy zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn i kobietę, niosących w rękach sporą ilość ubrań. Ich zatrzymanie nastąpiło już po paru minutach. Osoby te też miały na sobie skradzione kurtki, które od razu rozpoznał właściciel. 20 – letnia gliwiczanka, 37 – latek z Czeskiego Cieszyna oraz 51 – letni bezdomny trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy włamywacze byli pod wpływem alkoholu. Odzyskano prawie w całości mienie skradzione w wyniku włamania, było to głównie artykuły odzieżowe oraz pieniądze o łącznej wartości 10 000 złotych. W najbliższym czasie o dalszym losie zatrzymanych zadecyduje prokurator. Grozi im do 10 lat więzienia.