Zakazy sądowe im nie straszne.
Strumieńscy policjanci wczoraj zatrzymali 40 - letniego mężczyznę, który kierował rowerem mimo trzykrotnego sądowego zakazu. Zdziwienie stróżów prawa było tym większe, gdy się okazało, że w chwili kontroli cyklista miał w organizmie 2,6 promila.
Strumieńscy policjanci wczoraj zatrzymali 40 - letniego mężczyznę, który kierował rowerem mimo trzykrotnego sądowego zakazu. Zdziwienie stróżów prawa było tym większe, gdy się okazało, że w chwili kontroli cyklista miał w organizmie 2,6 promila.
40 – letni amator jednośladu z Frelichowa, wpadł w ręce stróżów prawa wczoraj po 7.00 rano w Chybiu na ulicy Bielskiej. Policjanci szybko ustalili, że w stosunku do mężczyzny, sąd trzykrotnie orzekał zakaz kierowania za jazdę po pijanemu. Ten jednak nie specjalnie się tym przejmował, gdyż po badaniu alkomatem okazało się, że znowu jest kompletnie pijany. Miał w organizmie 2,6 promila. Tego samego dnia przed południem również na ulicy Bielskiej w Chybiu, policjanci sprawdzili kolejnego rowerzystę. Tym razem kierowca, 65 – latek bez stałego miejsca zamieszkania okazał się trzeźwy. Po sprawdzeniu ustalono jednak, że on również zgodnie z poleceniem sądu nie powinien kierować żadnymi pojazdami. Na tej samej ulicy jazdę zakończył 30 - letni mieszkaniec tej miejscowości, który kierował hyundaiem pony mając w organizmie 0,6 promila.
Również wczoraj rano, na popularnej „jedynce” policjanci z drogówki zabezpieczali miejsce kolizji drogowej. Okazało się, że kierująca seicentem, 57 – letnia mieszkanka Rudzicy będąc w stanie nietrzeźwości (prawie 1 promil) doprowadziła do zderzenia z seatem ibizą. Wieczorem na Alei Łyska w Cieszynie funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy nissana micry. 62 – letni cieszynianin wydmuchał 0,64 promila.