Zatrzymani złodzieje
Wiślańscy policjanci zatrzymali nieletniego złodzieja telefonu wartości 600zł. 14-latek z Istebnej został zatrzymany przez funkcjonariuszy w miejscu zamieszkania. Nieletni, za kradzież stanie przed obliczem sądu rodzinnego i nieletnich. Tego samego dnia stróże prawa zatrzymali 40-letniego mieszkańca Jaworzynki, który włamał się ośrodka wypoczynkowego. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Wiślańscy policjanci zatrzymali nieletniego złodzieja telefonu wartości 600zł. 14-latek z Istebnej został zatrzymany przez funkcjonariuszy w miejscu zamieszkania. Nieletni, za kradzież stanie przed obliczem sądu rodzinnego i nieletnich. Tego samego dnia stróże prawa zatrzymali 40-letniego mieszkańca Jaworzynki, który włamał się ośrodka wypoczynkowego. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Wczoraj w godzinach wieczornych dyżurny komisariatu Policji w Wiśle został powiadomiony o kradzieży telefonu komórkowego. Do zdarzenia doszło w jednym z lokali gastronomicznych na Kubalonce. Zgłaszająca interwencję kobieta, przekazała mundurowym, że nieznany sprawca wykorzystał jej chwilową nieuwagę i skradł leżący na stoliku telefon komórkowy marki Nokia. Pokrzywdzona wyceniła go na 600 zł. Policjanci zebrali informacje o osobach, które w tym czasie przebywały w lokalu. Podejrzenie padło na młodego chłopaka. Stróże prawa szybko ustalili jego miejsce zamieszkania w Istebnej i kiedy zapukali do jego mieszkania, ten od razu przyznał się do kradzieży. 14-latek dobrowolnie oddał telefon, który przekazano właścicielowi. Nieletni został już przesłuchany. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
To nie jedyny złodziej jakiego wczoraj zatrzymali wiślańscy stróże prawa. Nad ranem w Jaworzynce, w przysiółku Trzycatek zgłoszono włamanie do pomieszczeń gospodarczych, jednego z ośrodków wypoczynkowych. Złodziej dostał się do środka podnosząc całe drzwi z zawiasów. Jego łupem padła kosiarka spalinowa. Policjanci popołudniu namierzyli włamywacza. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec wsi. Funkcjonariusze zwrócili kosiarkę właśicielowi, a złodzieja przewieźli do komisariatu. Za kradzież z włamaniem odpowie przed sądem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.