Okradła chłopaka, który odprowadził ją do domu
Policjanci wydziału kryminalnego z Cieszyna zatrzymali 20-latkę, która dopuściła się kradzieży telefonu komórkowego wartości 600 złotych. Telefon ukradła chłopakowi, którego poznała w dyskotece. Gdy odprowadzał ją do domu, zabrała mu telefon z kieszeni w spodniach.
W niedzielę rano do cieszyńskiej komendy przyszedł młody mieszkaniec Goleszowa, który zgłosił kradzież telefonu wartości około 600 złotych. Pokrzywdzony przekazał policjantom, że minionej nocy przebywał w jednej z dyskotek w Cieszynie. W lokalu nawiązał nową znajomość z mieszkającą w Cieszynie dziewczyną. Przez jakiś czas razem bawili się w dyskotece. Około 3.00 oboje wyszli z klubu. Mężczyzna odprowadził nowo poznaną koleżankę do mieszkania w centrum miasta. Po dotarciu do domu pożegnali się. Dziewczyna weszła do kamienicy, a chłopak postanowił wrócić do swojego domu. Po drodze zorientował się, że padł ofiarą kradzieży. Jak się okazało, podczas pożegnania dziewczyna „niepostrzeżenie” zabrała mu telefon z tylnej kieszeni spodni. Pokrzywdzony próbował na własną rękę odzyskać telefon, lecz bez pozytywnego rezultatu.
Po złożeniu zawiadomienia o przestępstwie w cieszyńskiej komendzie, policjanci z wydziału kryminalnego, tego samego dnia przed południem, zapukali do mieszkania kobiety wskazanej przez pokrzywdzonego. 20-letnia mieszkanka Cieszyna od razu przyznała się do kradzieży. Policjanci odzyskali telefon i zwrócili go właścicielowi. 20-latka została zatrzymana. Kryminalni przedstawili jej zarzuty. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Potrzebujesz zdjęcie o tematyce policyjnej? Zapraszamy o obejrzenia naszej nowej galerii zdjęć.