Pościg ulicami Cieszyna
Policjanci z Cieszyna zatrzymali po pościgu 29-latka, który ukradł paliwo ze stacji na terenie miasta. Uciekając ze stacji paliw spowodował kolizję drogową na Katowickiej i odjechał z miejsca. Nie zatrzymał się do kontroli na policyjnej blokadzie i nie posiadał prawa jazdy. Poruszał się kradzionym samochodem w Czechach, który miał założone kradzione słowackie tablice rejestracyjne. Posiadał narkotyki, a w bagażniku samochodu miał schowany koktajl mołotowa...
Policjanci z Cieszyna zatrzymali po pościgu 29-latka, który ukradł paliwo ze stacji na terenie miasta. Uciekając ze stacji paliw spowodował kolizję drogową na Katowickiej i odjechał z miejsca. Nie zatrzymał się do kontroli na policyjnej blokadzie i nie posiadał prawa jazdy. Poruszał się kradzionym samochodem w Czechach, który miał założone kradzione słowackie tablice rejestracyjne. Posiadał narkotyki, a w bagażniku samochodu miał schowany koktajl mołotowa. Jak się okazało mieszkaniec czeskiego Hawierzowa miał także wiele innych przestępstw na swoim koncie. Zatrzymanemu grozi teraz nawet 10 lat więzienia.
Do kradzieży paliwa doszło w miniony weekend. Na jedną ze stacji paliw w Cieszynie podjechał kierowca audi na słowackich tablicach rejestracyjnych. Mężczyzna zatankował paliwo za ponad 200 złotych i nie płacąc odjechał ze stacji. Dyżurny cieszyńskiej komendy po otrzymaniu zgłoszenia zarządził poszukiwania auta na terenie miasta oraz w całym powiecie. Chwilę później oficer dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie, że kierowca audi uciekając ze stacji spowodował kolizję drogową na Katowickiej. Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy jadącemu mazdą i odjechał w kierunku centrum miasta. Dwaj dzielnicowi z cieszyńskiej komendy namierzyli poszukiwany samochód na ulicy Zamkowej. Jechał od ulicy Michejdy w kierunku granicy wyprzedzając inne pojazdy. Stróże prawa szybko zablokowali mu drogę, ale kierujący nie zareagował na sygnał zatrzymania do kontroli i wjechał w boczną ulicę. Policjanci ruszyli za nim w pościg i chwilę później został zatrzymany. Jak się okazało kierujący audi, 29-letni obywatel Czech, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Samochód był kradziony w Czechach, jak również słowackie tablice rejestracyjne. Podczas przeszukania znaleziono przy nim narkotyki. W bagażniku samochodu miał drugi komplet tablic rejestracyjnych oraz... koktajl mołotowa. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. To nie jedyne przestępstwa jakie 29-letni mieszkaniec Hawierzowa ma na swoim koncie. Śledczy z wydziału kryminalnego komendy w Cieszynie udowodnili mu kilka włamań i kolejne kradzieże samochodów. W połowie stycznia dokonał włamania do sklepu w Ochabach Małych. Jego łupem padły pieniądze i laptop. Wartość strat oszacowano na kilka tysięcy złotych. Na początku lutego w Ustroniu skradł renaulta megane wraz z dokumentami. Wjechał nim na teren Czech gdzie później spowodował kolizję. Skradzione auto porzucił w stanie uszkodzonym. 10 lutego w Harbutowicach włamał się do sklepu. W tym celu posłużył się kradzionym u naszych południowych sąsiadów mercedesem. Wjechał nim do sklepu wyłamując drzwi, a następnie skradł metalową kasetkę z pieniędzmi powodując wielotysięczne straty. Złodziej uciekł z miejsca samochodem, którego porzucił w Międzyświeciu w rejonie starej drogi nr 1. Dwa tygodnie temu w nocy ponownie włamał się do tego samego co w styczniu sklepu w Ochabach Małych. Tym razem skradł tylko pieniądze. Kryminalni przedstawili mu zarzuty, za które odpowie przed sądem.