Zarzuty za uprowadzenie wnuczki
Policjanci ze strumieńskiego komisariatu zatrzymali 51-letniego mieszkańca Brzegu podejrzanego o uprowadzenie 5-letniej wnuczki. Do zdarzenia doszło w czwartek w centrum Strumienia.
W czwartek po 7.00 dyżurny strumieńskiego komisariatu został powiadomiony o uprowadzeniu dziecka. Policję poinformowała kobieta opiekująca się dzieckiem. Według zgłoszenia uprowadzenia 5-letniej dziewczynki miał dopuścić się dziadek. 51-letni mieszkaniec Brzegu przyjechał rano do Strumienia. Wtargnął do mieszkania swojego syna. Próbował spakować ubrania dziewczynki. Oznajmił ojcu dziecka, że odtąd wnuczka zamieszka wraz z nim w Brzegu. Zarzucał synowi i jego partnerce złe wychowanie i zaniedbywanie dziecka. Podczas awantury kobiecie wyszła z domu odprowadzić dziewczynkę do przedszkola. Na jednej z ulic w centrum Strumienia, 51-letni mężczyzna przemocą zabrał dziecko opiekunce. Wyszarpał dziecko z rąk kobiety, zabrał je do swojego samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. Strumieńscy policjanci w krótkim czasie namierzyli poszukiwany samochód i zatrzymali sprawcę. Dziecku nic się nie stało i wróciło do ojca. Natomiast 51-latek trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Brzegu usłyszał zarzuty naruszenia miru domowego i uprowadzenia małoletniego. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się na odległość 100 metrów do pokrzywdzonej. O sprawie zostanie powiadomiony sąd rodzinny oraz kurator.