Włamali się do samochodu i ukradli... psa
Policjanci ze skoczowskiego komisariatu zatrzymali dwoje włamywaczy w Międzyświeciu. Para włamała się do samochodu zaparkowanego pod blokiem. Właścicielka zamknęła pojazd i tylko na chwilę weszła do budynku. Tyle czasu wystarczyło złodziejom, aby ukraść pozostawione w samochodzie rzeczy oraz... małego psa. Starty oszacowano na ponad 3000 złotych. Mundurowi odzyskali skradzione przedmioty oraz rasowego czworonoga. Złodziejskiej parze grozi do 10 lat więzienia.
W piątek po 20.00 policjanci z Komisariatu Policji w Skoczowie zostali powiadomieni o włamaniu do samochodu w Międzyświeciu. Pokrzywdzona mieszkanka gminy Chybie zaparkowała swój samochód pod jednym z bloków. Zamknęła auto i na chwilę poszła załatwić swoje sprawy. Kiedy wróciła stwierdziła, że ktoś włamał się do jej samochodu. Z wnętrza skradziono różnego rodzaju artykuły spożywcze, wodnokanalizacyjne oraz… małego rasowego psa. Straty oszacowano na ponad 3000 złotych. Skierowani na miejsce policjanci namierzyli i zatrzymali złodziei - 22-letnią kobietę bez stałego miejsca zamieszkania oraz jej 25-letniego kompana z Międzyświecia. Mundurowi odzyskali również wszystkie skradzione przedmioty, w tym rasowego czworonoga. Sprawcom grozi do 10 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje teraz prokurator i sąd.