Kolizja i zatrzymane prawo jazdy
Wczoraj wieczorem na skrzyżowaniu ulicy Bielskiej i Stawowej doszło do kolizji, w której uczestniczyły dwa pojazdy. Kierowca opla najechał na tył BMW. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, czeka go też sprawa karna. Mężczyzna kierował samochodem pod wpływem alkoholu. Może trafić do więzienia nawet na dwa lata.
Wczoraj wieczorem, kilka minut po godzinie 19, dyżurny cieszyńskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym z udziałem dwóch pojazdów, które miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Bielskiej i Stawowej. Policjanci cieszyńskiej drogówki na miejscu ustalili, że kierowca opla nie zachował wystarczającej odległości od BMW, które jechało przed nim i najechał na tył pojazdu. Ale na tym ustalenia mundurowych się nie skończyły. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy opla. 38-latek był pod wpływem alkoholu, wynik badania wskazał ponad 0,7 promila alkoholu. Nietrzeźwy mieszkaniec gminy Skoczów przewoził 10-letniego chłopca, który nie ucierpiał w zdarzeniu. Policjanci zatrzymali również kierowcy opla prawo jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Przypominamy, że prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 2 lat. Wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd również ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 lat oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w kwocie nie niższej niż 5 000 zł. Poza karą pozbawienia wolności, osoba, która po raz kolejny popełniła przestępstwo prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, musi wiedzieć, iż w wyroku skazującym sąd zobowiązany jest do orzeczenia wobec niej dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów i karę nie mniejszą niż 10 000 zł. Kara może być również zastosowana wobec osoby, która prowadziła pojazd trzeźwa, ale miała orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności!