Wiadomości

Nie ma przyzwolenia na driftowanie po ulicach i parkingach

Data publikacji 13.08.2020

Policjanci z cieszyńskiej drogówki zareagowali na informacje i sygnały mieszkańców o kierowcach, którzy próbują swoich sił w drifcie i niebezpiecznej jeździe po ulicach miasta, zwłaszcza w rejonie ul. Al. Jana Łyska oraz parkingu przy ul. A.B. Kantora. Mundurowi z drogówki kilka razy dziennie sprawdzają miejsca i surowo reagują na tego rodzaju jazdę. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa samym ,,drifterom” , a także osobom postronnym.

Policjanci z cieszyńskiej drogówki zareagowali na informacje i sygnały mieszkańców o kierowcach, którzy próbują swoich sił w drifcie i niebezpiecznej jeździe po ulicach miasta, zwłaszcza w rejonie ul.  Łyska oraz parkingu przy ul. Bolko Kantora. Mundurowi z drogówki kilka razy dziennie sprawdzają takie rejony i surowo reagują na tego rodzaju jazdę. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa samym ,,drifterom” , a także osobom postronnym. Co  grozi kierującemu za „driftowanie” ?  W najlepszym wypadku – mandat. Jak wysoki? Tutaj widełki są różne. Wszystko dlatego,że w kodeksie nie ma takiego wykroczenia jak „ślizganie się na parkingu” albo „wprowadzanie auta w umyślny poślizg”. Policjanci mogą ukarać kierowcę za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym z artykułu 86 lub 98 kodeksu wykroczeń. Ten pierwszy brzmi następująco:
„Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.”
Drugi odnosi się również do terenów, które nie są drogą publiczną ani strefą ruchu: „Kto, prowadząc pojazd poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, nie zachowuje należytej ostrożności, czym zagraża bezpieczeństwu innej osoby, podlega karze grzywny albo karze nagany.”
Działania policji to przede wszystkim jednak działanie prewencyjne. Zachęcamy kierowców pragnących sprawdzać swoje sportowe umiejętności do korzystania z torów wyścigowych, ewentualnie z wyłączonych z ruchu dróg, po wcześniejszym uzyskaniu zgody od zarządcy drogi lub terenu. Jednocześnie policjanci zapowiadają kolejne kontrole podobnych miejsc.

Powrót na górę strony