Policyjni wywiadowcy udaremnili kolejny przemyt narkotyków
Cieszyńscy policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca powiatu bielskiego, który posiadał przy sobie ponad blisko 350 gramów marihuany. "Zakupy" przeniósł w bieliźnie przez granicę państwa, z terytorium Republiki Czeskiej. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
W pierwszy dzień wiosny, po południu, w Cieszynie na ulicy Zamkowej, policyjni wywiadowcy zauważyli mężczyznę, którzy podejrzanie się zachowywał, sprawiając wrażenie osoby wystraszonej i zdezorientowanej. Mundurowi wiedzeni doświadczeniem postanowili go wylegitymować i zapytać, co jest przyczyną zdenerwowania. 20-letni mieszkaniec powiatu bielskiego twierdził, że wszystko jest w porządku… Zapytany o to czy posiada ze sobą zabronione przedmioty odpowiedział, że nie, chociaż, co zdradził swoim zachowaniem, bardzo się tym pytaniem zdenerwował… W trakcie kontroli okazało się, że ma przy sobie blisko 290 gramów marihuany, którą nabył u naszych południowych sąsiadów. Do tego dołożył 3 gramy amfetaminy ukryte w skarpetach. I to nie wszystko. Pozostałe „zakupy” miał już schowane w samochodzie- mundurowi ujawnili tam w trakcie przeszukania prawie 60 gramów suszu roślinnego. Właściciel nielegalnego towaru został zatrzymany. Przyznał się do zarzucanych czynów. Policjanci zarekwirowali środki odurzające. Teraz mężczyzna na wniosek prokuratury oraz śledczych, po decyzji sądu jest już w areszcie i odpowie za przemyt oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków - grozi mu kara do 5 lat więzienia.