Areszt za handel dopalaczami
Policjanci z Ustronia zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który posiadał znaczną ilość dopalaczy. W mieszkaniu zatrzymanego mundurowi znaleźli i zabezpieczyli substancje zabronione, z których można było przygotować ponad 400 działek dilerskich. Prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut wprowadzenia do obrotu i uczestniczenia w obrocie znaczną ilością „dopalaczy”, za co grozi kara nawet 12 lat więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Policjanci z Ustronia wykonując czynności mające na celu zwalczanie przestępczości narkotykowej w wyniku ustaleń procesowych oraz operacyjnych uzyskali dane prowadzące prosto do mieszkania jednego z mieszkańców miasta. Z informacji zgromadzonych przez policjantów jasno wynikało, że mężczyzna może posiadać większe ilości narkotyków w swoim mieszkaniu. Kryminalni czekali na odpowiedni moment, aby realizacja mogła zakończyć się sukcesem. Wspólnie z innymi policjantami przyjechali na miejsce zamieszkania podejrzanego o przestępstwo mężczyzny. Zatrzymali go na klatce schodowej, gdy wchodził do mieszkania. Podczas przeszukania znaleźli ukryte w różnych miejscach dopalacze. Największa paczka schowana była jednej z szafek znajdujących się w mieszkaniu. Z zabezpieczonych w domu nowych substancji psychoaktywnych można było w sumie przygotować ponad 400 działek dilerskich dopalaczy. 27-latek został zatrzymany pod zarzutem handlu znaczną ilości nowych substancji psychoaktywnych, czyli tak zwanych „dopalaczy”. W prokuraturze usłyszał zarzut za to przestępstwo, które zagrożone jest karą aż do 12 lat więzienia. Mężczyzna na wniosek prokuratury i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany.