Porzucona naczepa z odpadami
Cieszyńscy policjanci poszukują sprawców porzucenia na stacji benzynowej w Kończycach Wielkich naczepy wypełnionej pojemnikami z nieznaną zawartością. Na szczęście nie stwierdzono wycieków, czy też oparów, które mogłyby zagrażać ludziom bądź środowisku. Kolejny raz ostrzegamy przed bezprawnym procederem składowania niebezpiecznych odpadów.
Policjanci odkryli na stacji paliw w Kończycach Wielkich naczepę ciężarową, a na niej 12 pojemników - w zdecydowanej większości beczek o pojemności od 50 do 200 litrów - z bliżej nieokreśloną substancją. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej sprawdzili teren, nie stwierdzając jednak żadnych wycieków, oparów czy też okoliczności bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia.
Na miejscu zdarzenia obecny był Wójt Gminy Hażlach, pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Straż Pożarna. Czynności związane z oględzinami wykonywali policjanci Wydziału do Spraw Przestępstw Gospodarczych, technicy kryminalistyki oraz biegły sądowy z zakresu chemii, który nadzorował pobieranie próbek znalezionych substancji, zabezpieczając je do badań mających ustalić, czy mogą być groźne dla ludzi i środowiska.
Materiały w tej sprawie zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Cieszynie z wnioskiem o wszczęcie śledztwa pod kątem transportu i składowania odpadów w warunkach mogących zagrażać ludziom lub środowisku. Śledczy ustalają teraz, do kogo należały znalezione odpady i kto pozostawił wypełnioną nimi naczepę na stacji.
Przed przestępczym procederem związanym z nielegalnym obrotem niebezpiecznymi odpadami ostrzegamy zwłaszcza właścicieli hal i magazynów oraz gruntów pod wynajem. Często umowę z nimi podpisuje firma współpracująca nieoficjalnie z nieuczciwym podmiotem, zajmującym się gospodarką odpadami. W krótkim czasie na teren nieświadomego właściciela posesji przywożone bywa kilkaset ton, często niebezpiecznych, odpadów. Po wykonaniu zlecenia firma ”znika”, a śmieci zostają, często poważnie degradując teren. Wtedy to na właścicielu obiektu spoczywa obowiązek ich prawidłowej i bardzo kosztownej utylizacji. To ogromny wydatek, liczony w setkach tysięcy, a nawet w milionach złotych.
Apelujemy do:
- Właścicieli wynajmujących swoje tereny, aby dokładnie czytali umowy zawierane z przedsiębiorcami. Ograniczone zaufanie i rzetelna analiza mogą zaoszczędzić sporych kłopotów. Dobrze jest też sprawdzać na bieżąco, co dzieje się na naszym terenie.
- Przewoźników oraz firm i osób wynajmujących pojazdy transportowe. Przestępcy w podobny sposób jak magazyny, wynajmują pojazdy po to, by na nich pozostawić porzucone odpady. Należy pamiętać, że w przypadku kontroli drogowej, jeżeli dokumenty są niezgodne przewożonym ładunkiem lub jeśli przewoźnik w ogóle nie ma zezwolenia na przewóz niebezpiecznych substancji, taki samochód jest zabezpieczany. Na parkingu pojazd oczekuje razem z zabezpieczonym ładunkiem na decyzję urzędników odnośnie utylizacji przewożonych odpadów. A może to trwać nawet kilka miesięcy, narażając właściciela na poważne straty finansowe. Dodatkowo, jeżeli firma i kierowca nie mają stosownych uprawnień i dokumentów, mogą ponieść poważne konsekwencje.
- Osób mieszkających w pobliżu miejsc na uboczu oraz dużych obszarów, na których przestępcy mogą nielegalnie składować odpady. Czujność powinny wzbudzić pojazdy ciężarowe, które zaczęły przyjeżdżać w takie miejsca i rozładowywać beczki lub inne ładunki czy opróżniać cysterny. Porzucenie odpadów niebezpiecznych w pobliżu naszego miejsca zamieszkania może mieć wpływ na zdrowie i całe środowisko. Każdy przypadek, który budzi nasze podejrzenia, prosimy zgłaszać Policji pod numerem telefonu 112.
Przypominamy także o Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, na której można nanieść anonimowo zgłoszenie, które w naszej ocenie stanowi zagrożenie w konkretnym rejonie. Policjanci weryfikują te informacje, a w razie potwierdzenia, odpowiednio reagują.