Zawsze czujni, nawet po służbie
Dwoje cieszyńskich policjantów w czasie wolnym od służby po pościgu zatrzymało mężczyznę, który ukradł w sklepie okulary warte prawie ponad 2600 złotych. Do ujęcia sprawcy doszło dzięki postawie tajemniczego obywatela, który pomógł zatrzymać sprawcę, a następnie odjechał. Dzięki jego postawie oraz reakcji policjantów 19–letni obywatel Czech usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo w Kodeksie Karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kończąc swoją pracę danego dnia rozliczają sporządzoną dokumentację, odkładają do szafy broń, chowają w szufladę kajdanki. Przebierają się w cywilne ubranie i wychodzą. Jednak to, że nie mają już od tej chwili na sobie munduru, wcale nie oznacza, że przestają być policjantami. Rota policyjnego ślubowania wciąż ich obowiązuje. Często się też zdarza, że osoby, które nie są policjantami, reagują na przekroczenie prawa i wspierają działania policjantów. Tego typu sytuacje pokazują, jak ważna jest gotowość do działania i współpraca społeczeństwa i policji, w każdej sytuacji, miejscu, o każdej porze... W końcu to działania, które gwarantują spokój i bezpieczeństwo.
O swoim powołaniu policjanci pamiętają w każdej chwili, co udowodniła postawa asp. Kamila Przewieźlika oraz nadkom. Agnieszki Botorek, policjantów cieszyńskiej komendy. Oboje, w czasie wolnym od służby przebywali w centrum Cieszyna na zakupach, każdy w innym miejscu. Na całe szczęście okazało się, że każdy z nich był w odpowiednim miejscu i czasie. Podczas spaceru nadkom. Agnieszka Botorek zauważyła biegnącego mężczyznę, a za nim kobietę, która wzywała pomocy. Natychmiast ruszyła w pościg za sprawcą zdarzenia. Od tego momentu można mówić o początku działań zorganizowanych, ponieważ świadkiem zajścia był również kierowca przejeżdżającego samochodu, który widząc całą sytuację, wyprzedził uciekiniera i zajechał mu drogę. Mężczyzna ujął złodzieja i wspólnie z policjantką uniemożliwił mu dalszą ucieczkę. W tym samym momencie dołączył do nich kolejny policjant, który przejeżdżał obok zdarzenia i widząc koleżankę „po fachu” nie pozostawił jej bez wsparcia. Uczestniczący w zatrzymaniu mężczyzna widząc, że sprawca jest w dobrych rękach, odjechał. Policjanci „zaopiekowali” się złodziejem i przekazali go w ręce umundurowanych kolegów z patrolu.
Skradzione okulary zostały przekazane pokrzywdzonej. Natomiast zatrzymany 19-latek usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do przedstawionego mu zarzutu.